Katarzyna Piter i Paula Kania wycofały się z turnieju! Tak to prawda. Polskie zawodniczki awansowały do półfinału Bella Cup. Świetna gra obu zawodniczek sprawiła, że obie musiały zrezygnować z gry we włoskim turnieju w Imoli. Tam pula nagród też wynosi 25 tys. dolarów. W piątek po swoim meczu Piter szybko prosiła organizatorów o wysłanie informacji do Włoch na temat rezygnacji z gry.

Gdyby tego nie zrobiła do godz. 15 to otrzymałaby karę – 500 dolarów. Na szczęście działacze Startu-Wisły podobnie jak w przypadku innych zawodniczek dopełnili wszystkich formalności. Piter i Kania wysłały pismo w sprawie wycofania, ale w turnieju w Imoli. Także przykro nam kibice z Włoch. Wy sobie Kasi i Pauli tym razem nie pooglądacie.

W piątek zaskoczyła nas także Danka Kovinic (na zdjęciu). Czarnogórka w zeszłym roku po triumfie w Bella Cup kamer i mikrofonów unikała jak ognia. Bardzo słabo bowiem mówiła w języku angielskim. Pamiętam, jak przed wywiadem prosiła abym powiedział o co zapytam, żeby sobie wcześniej odpowiedź przygotować. Minął rok i Danka po angielsku mówi płynnie i swobodnie. – Zrozumiałam, że dobra gra niesie ze sobą pewne dodatkowe obowiązki. Teraz czuję się pewniej i chętnie udzielam wywiadów. Praca na korcie to jedno, ale warto też rozwijać inne aspekty własnej osobowości – uśmiechnęła się Czarnogórka.