W Centrum Tenisowym przy ul. Przy Skarpie 4 odbyła się druga konferencja prasowa przed tegorocznym turniejem Bella Cup.

Jarosław Kuzel, członek zarządu TZMO SA:

Nigdy w historii Bella Cup nie było tak znamienitych gości, jak ci, którzy mają pojawić się w tym roku. Na trybunach pojawią się delegacje międzynarodowe m.in z Włoch, Stanów Zjednoczonych, Niemiec czy Brazylii. Mamy już potwierdzenie od byłego Ambasadora Indii w Polsce – Pana Chandra Bhandari. Dodam, że będzie on prowadził warsztaty jogi.

Z punktu widzenia sponsorskiego chcemy zaznaczyć, że w całej historii Bella Cup na nagrody przeznaczyliśmy 1,5 mln złotych! Dzięki temu tenisistki, które przyjeżdżają do Torunia uważają, że to jeden z najlepszych turniejów.

Wojciech Batorski, dyrektor sportowy PZT:

Takie turnieje jak ten w Toruniu są kluczowe dla rozwoju zawodniczek. Bardzo ciężko przewidzieć rozwój tenisowej kariery, ale z pewnością Bella Cup daje możliwość rywalizacji. Te młode zawodniczki mogą w Toruniu sięgnąć po pierwsze punkty WTA, a to już bardzo dużo. Jest o co walczyć. Kto wie, może tutaj swoją karierę rozpocznie następczyni Agnieszki Radwańskiej.

Renata Sokołowska, dyrektor Bella Cup:

„Dzikie karty” na turniej główny Bella Cup otrzymują; Olga Brózda, Zuzanna Maciejewska, która reprezentuje Start-Wisłę Toruń, Agata Borgman oraz Paulina Czarnik. Jeśli chodzi o turniej eliminacyjny to „dzikie karty” dostaną: Julia Oczachowska, Daria Kuczer, Aleksandra Buczyńska oraz Adrianna Sosnowska. To są nadzieje polskiego tenisa.

Michał Szwed, wiceprezes Startu-Wisły Toruń:

Czekamy na zawodniczki. Korty są gotowe. Pogoda jest sprzyjająca – będzie dobrze!

[Pokaz zdjęć]